Idea

       Wróciłem - oby tym razem na dobre. Postanowiłem nieco odświeżyć szatę graficzną, bo podczas mej półrocznej nieobecnośći blog pokrył się kurzem i brudem ;-). Mam nadzieję, że będzie dla was bardziej czytelna :-)

Miałem sporo czasu na przemyślenie o czym tak naprawdę chcę pisać i w jaki sposób to robić. Dotychczas moje posty przypominały mniej lub bardziej udane pseudo-artykuły, co troszkę się chyba mija z ideą blogowania – wszak blogerzy dzielą się z czytelnikami swoimi spostrzeżeniami w dość luźnej formie, aktywnie dyskutując nad tematem w komentarzach, lub dzielą się mniej lub bardziej szczegółowo swoim życiem prywatnym. Nie jestem w stanie pojąć, dlaczego kogoś miało by interesować co zjadłem na śniadanie, dlatego oszczędzę wam drodzy czytelnicy tego typu informacji ;-). Nie jestem typem człowieka, który lubi dzielić się swym życiem z "opinią publiczną". Obiecuję jednak wrzucić na luz :-).

Lubie tematy powszechnie uznawane za kontrowersyjne, trudne i takie, które dla przeciętnego zjadacza chleba są mało interesujące, zmuszające mózgownice do myślenia i głębszego zastanowienia nad danym zagadnieniem. Interesuje się żywnością i wszystkim co z nią związane. Interesuje mnie rolnictwo, medycyna i cała masa dziedzin związanych z życiem, zdrowiem i działalnością człowieka. Od rolnictwa, poprzez budownictwo, aż do nauki i techniki. O tym właśnie będę teraz pisał, w formie jak najbardziej przystępnej dla każdego internauty. Będę pisał o ludziach i ich działalności, o tym co nasza cywilizacja może robić lepiej i postaram się pokazywać ślepe uliczki w naszym rozwoju. Nowotworom dam na razie spokój, chociaż na pewno do tematu wrócę, bo jest szalenie istotny.

Idea, nad która się nie zastanawiamy, nie drążymy i nie szlifujemy, umiera śmiercią naturalną. Natomiast jeśli poświęcimy jej troszkę uwagi - rozkwitnie i otworzy nam oczy na całą gamę nowych, wspaniałych możliwości. W mojej dotychczasowej podróży przez życie interesowało mnie mnóstwo rzeczy i zapaliłem się do wielu idei, a każda z nich doprowadziła mnie do czegoś nowego, głębszego i bardziej dojrzałego. Zainteresowanie właściwą dietą i żywnością jako taką doprowadziło mnie do medycyny i onkologii, po przegrzebaniu której temat zmęczył mnie na tyle, że postanowiłem go na razie odstawić na bok. Przypadkiem trafiłem na Parmakulturę, która otworzyła mój umysł na całe mnóstwo fantastycznych wprost pomysłów i idei.

A każda z tych dziedzin w mniejszym lub większym stopniu łączy się ze sobą w sposób nierozerwalny i o tych super-ideach chcę wam opowiedzieć w najbliższym czasie.

"Człowiek uczy się przez całe życie"

Komentarze

Foodancer pisze…
Cieszę się ogromnie, że ruszasz z blogiem. Można się będzie nieco nawzajem nakręcić do pisania i trochę ten obumarły temat przywrócić do życia. Pierwszą myślą jak trafiłem na Twojego bloga było "O.. kolega po fachu!" :D coś więc w tym musi być. Wprawdzie się do tej pory nie uwywnętrzniałem na swojej stronie, ale kiedy czytam co piszesz, mogę śmiało powiedzieć, że mamy podobnie w głowie poukładane :) będę śledził smartfood'a na bieżąco.

Popularne posty z tego bloga

dr Anatol Rybczyński, a "Teoria Grzyba"

Soda oczyszczona w leczeniu nowotworów

Zabawmy się liczbami, czyli jak uzyskuje się papierowy sukces w onkologii